Strona:Edward Boyé - Sandał skrzydlaty.djvu/59

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W pałacach życia, a jednak wolała
Królewską szatę zmienić w strzęp żebraczy
...I odejść w dale, kędy nic nie czeka,
Prócz oczekiwań na spojrzenia twoje,
Gdzie sen, tęsknota, rozpacz, przeznaczenie,
Wieńcami choin połączywszy dłonie,
O śmierć błagają cichą i spokoje!..
— — — — — — — — —
— — — — — — — — — — — —