Strona:Edmund Krzymuski - O odpowiedzialności karnej zwierząt.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
11
KARNEJ ZWIERZĄT.

Nareszcie pogląd ten wycisnął także swoje piętno na instytucyach prawnych ludzkości, a jednym z jego najwybitniejszych wyrazów w tym kierunku jest pociąganie zwierząt do odpowiedzialności karnej.
Nad tym wyrazem wypada nam zastanowić się tutaj bliżej. W historyi prawa karnego dadzą się odróżnić trzy główne jego typy:
Najprzód występuje on w postaci procesów, wytaczanych zwierzętom jako istotom, o których człowiek przypuszczał, że posiadają inteligencyą prawną i że za pomocą, kary można oddziaływać odstraszająco nietylko na przyszłą wolę ukaranego bydlęcia, ale także na usposobienie wszystkich innych podobnych mu stworzeń, klóreby inaczej mogły iść za jego złym przykładem. Tak zapatruje się na tę kwestyą ustawodawstwo Zoroastra. Ustawodawstwo to bowiem karze bydlę nawet wtedy, gdy ofiarą jego zbrodni nie stał się żaden człowiek. Tak w myśl jego przepisów pies, któryby złośliwie kąsał jakiekolwiek inne zwierzę, miał stosownie do wielkości swego przewinienia utracić najprzód ucho prawe, następnie lewe, potem ogon, później jeszcze jednę łapę, potem znów drugą, a w końcu życie. Ślad tego poglądu widzimy dziś jeszcze w zwycząju przybijania jastrzębi na ścianach kurników, co w niektórych miejscowościach lud prosty uważa za środek odstraszenia. W tym samym celu, jak opowiada Rorarius,[1] miano dawniej w Afryce krzyżować lwy na drogach wiodących do siedzib ludzkich, a nad Renem znów miano wieszać wilki przed owczarniami.

Drugim typem pociągania zwierząt do odpowiedzialności sądowej jest ściganie ich ze względu na ludzi t. j. dla obudzenia w tych ostatnich wstrętu do niektórych przestępstw. Tu należy przepis prawa Mojżeszowego, żądający ukamienowania wołu za przebodzenie na śmierć człowieka, a także postanowienie Numy Pompiliusza, o którym wspomina Festus, autor rzymski z początku IV-go w. p. Chrystusie, i wedle którego w przypadku zaorania kopców granicznych, nietylko człowiek, który się dopuścił tego przestępstwa, lecz i woły miały być za karę wyjęte z pod opieki prawa.[2] Tu zdaje się należałoby także odnieść pogląd starego prawa niemieckiego, według którego pies, niedźwiedź, jeleń, lub jakiekolwiek inne zwierzę miało być za zabicie człowieka uka-

  1. Rorarius — Quod animalia bruta saepe ratione utantur melius homine. Paryż 1548.
  2. Denique Numa Pompilius satuit, eum, qui terminum exarasset, et ipsum et boves sacros esse. Festus ad terminum, ed. Mueller p. 368.