Strona:Edmund Jezierski - Katarzyna I.djvu/122

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przeszli do jej apartamentów, i... przedewszystkiem wysłuchali, jak grają kuranty niedawno zakupionego zegara, następnie caryca raczyła wysłuchać czytania referatu, które trwało pół godziny a potem udała się na obiad, zapraszając radców. Poświęciła sprawom całą uwagę, do jakiej była zdolna. W następnym roku, od 1-go stycznia do 6 maja, dnia jej śmierci, ani razu nie brała udziału w posiedzeniach Rady.
W ten sposób samowładztwo zamieniało się w zupełną fikcję.
Zagarnięcie przez Radę władzy, dokonane w ten sposób, otrzymało wreszcie zupełnie prawną i niezaprzeczalną sankcję w testamencie Katarzyny, który na czas małoletności wielkiego księcia Piotra Aleksiejewicza przyznawał regentom wszystkie prawa samowładnego monarchy.


∗                ∗


Wybór, uczyniony przez stronników Katarzyny, którzy wręczyli jej władzę samowładnej carycy, wkrótce ukazał się im w świetle właściwem, t. j. w świetle czynu bardzo nie- obmyślanego.
Katarzyna zbliżała się już do pięćdziesiątego roku życia, i zdrowie jej, silnie zachwiane, wymagało ostrożności, o których nawet myśleć nie chciała, odając się pijaństwu i rozpuście pod różnemi postaciami.
Wkrótce stało się wyraźnem, że nie pociągnie ona długo, i możebność bliskiej jej śmierci