Strona:Edgar Wallace - Wills zbrodniarz.pdf/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przynieść żadnych korzyści, a z przyjęcia dało się coś może wyciągnąć.
Zdumiało ją też, że zastała tam Mr. Warrella, była zdziwiona i potrosze zmieszana. Ale teraz, kiedy córka jej wiedziała już wszystko, nie istniał właściwie powód, by miała się czuć nieswojo.
Swoim zwyczajem opanowała go od pierwszej zaraz chwili po powitaniu w małym saloniku przy St. Johns Wood.
Był to nader miły obiadek. Gilbert okazał się niezrównanym gospodarzem, a dawna wesołość i pogoda odżyły w nim poniekąd. Pamiętając o tem co mu powiedziała pani Cathcart, dawał Warrell pilne baczenie, czy nie odkryje jakichś oznak rozdźwięku pomiędzy mężem i żoną, że zaś był przedewszystkiem człowiekiem interesu, tem usilniej może jeszcze badał, by znaleźć potwierdzenie wzmianek pani Cathcart odnośnie do tego, iż stosunki domowe Gilberta nie były w porządku.
Leslie Frankfort, który brał także udział w przyjęciu, został wzięty na spytki przez swego starszego wspólnika, który atoli nie mógł