Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 7.djvu/225

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.




PERYKLES.

AKT PIERWSZY.
Przed pałacem Antyocha.
(Wchodzi Gower).

Gower.  Z mogiły stary Gower znów powrócił,
Aby wam starą piosenkę zanucił,
I znowu słaby jak śmiertelnik kroczy,
By wasze uszy zabawić i oczy.
Pieśń ta bawiła chłopców i dziewczęta
Po wieczorynkach i we wszystkie święta;
Damy, panowie, w pozłacanej sali
Dla swej rozrywki nieraz ją czytali.
Jej celem ludzi godnych chwały robić,
Et bonum quo antiquius eo melius.
Jeśli wy, wieku późniejszego dzieci,
W którym potężniej blask dowcipu świeci,
Raczycie słuchać starego gęślarza,
Co dawnych czasów piosnkę wam powtarza,
Pragnąłbym z serca żywot jeszcze drugi
Cały poświęcić na wasze usługi.
Antyoch Wielki zbudował przed laty
Jako stolicę swą ten gród bogaty,
A jak to mówią stare moje księgi,
Kwiat najpiękniejszy syryjskiej potęgi.