Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
28
HAMLET.
HORACIO.

Ale prawdziwie, jak to, że żyję;
Myśmy sądzili za obowiązek
Donieść to Xięciu.

HAMLET.

Tak jest istotnie, lecz mię to miesza.
Macież téj nocy wartę?

WSZYSCY.

Tak, Panie.

HAMLET.

W zbroi, mówicie?

WSZYSCY.

W zbroi, mój Xiąże.

HAMLET.

Z góry do dołu?

WSZYSCY.

Od stóp do głowy.

HAMLET.

Więc nie widziałeś jego oblicza.

HORACIO.

Owszem, misiurkę miał podniesioną.

HAMLET.

Był nachmurzony?

HORACIO.

Twarz więcéj smutna
Jak zagniewana.

HAMLET.

Blady? czerwony?

HORACIO.

Blady niezmiernie.

HAMLET.

Patrzyłże na was?