Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/379

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

tęcz na bujność i okwitość, właściwą płochości i swawoli młodego wieku, i ten jakby z brzegów wylewający potok zatamować. Po dwóch latach powróciłem nietylko doskonalszym, ale prawie odmienionym: zbytnie natężenie głosu opadło, mowa moja, iż tak rzekę, przestała się burzyć, piersi się wzmocniły, ciało pewnej tęgości nabrało.

XCII. Celowali wtenczas dwaj mowcy, którzy mnie do naśladowania siebie pobudzili, Kotta i Hortensiusz. Jeden z nich łagodny, spokojny, w szatę właściwych wyrazów myśl swą przyodziewał; drugi ozdobny, popędliwy, i nie taki, jakim go, Brutusie, w przekwitaniu poznałeś, ale w słowach i w akcyi pełen zapału. Do Hortensiusza tedy miałem większy pociąg, dla tego że i w żartkości mowy i wiekiem bliższy mu byłem. Gdy ci dwaj mowcy stawali w jednej sprawie, jak za M. Kanulejem, za byłym konsulem, Kn. Dolabellą, uważałem, że Hortensiusz grał zawsze pierwszą rolę, chociaż Kottę na pierwszem miejscu postawiono. Bo gromada ludu i zgiełk na Forum wymagają gwałtownego, namiętnego mowcy, ze żwawą akcyą, z głosem donośnym. W rok po moim z Azyi powrocie broniłem znakomitych spraw, starając się o kwesturę, kiedy Kotta o konsulat, Hortensiusz o edylstwo się starał. W Sycylii przez rok[1] kwestorem byłem. Kotta po konsulacie pojechał do Gallii. Hortensiusz pozostał w Rzymie pierwszym mowcą, i za takiego był miany. W roku następnym, kiedy powróciłem z Sycylii, zdawało mi się że mój talent, jakimkolwiek był, wydoskonalił się i doszedł do swej dojrzałości. Ale podobno zbyt wiele, zwłaszcza sam o sobie powiedziałem, lubo celem tego opowiadania jest dać wam poznać nie moj geniusz, nie moje wymowę, od których daleki jestem, ale moję pracę i moje usiłowania. Nakoniec, kiedy przez pięć lat bez mała w wielu sprawach stawałem, i w rzędzie pierwszych obrońców liczony byłem, tak się zdarzyło, że wziąwszy na siebie obionę Sycylii, znalazłem się, jak wybrany edyl, w pamiętnej walce z Hortensiuszem, wybranym konsulem.

  1. Roku 75 był Cycero kwestorem w Lilybeura, mieście Sycylii.