Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/119

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

odczepić się od nich; ale pomimo to wszystko ich nauka jest bardzo śmieszna.
Dzieła cała sztukę wymowy na dwie części, na sporne pytania prawne i na ogólne badania. Pytaniem prawnem nazywają, co się w sądach rozpoznaje; badania odnoszą do ogólnych przedmiotów, w których zachodzi mnóstwo wątpliwości. Na pytania prawne dają przepisy; o drugiej części zachowują dziwne milczenie.
Potem nas uczą, że jest jakby pięć członków wymowy, to jest wynalezienie materyi mówienia, uporządkowanie wynalezionej, przyozdobienie słów okrasą, nauczenie się na pamięć, nakoniec wysłowienie z akcyą. Zaiste nic tajemnego. Bo któż sam przez się nie widzi, że nie można nic powiedzieć, nie wiedząc co, jakiemi słowy i jakim porządkiem powiedzieć, i bez zatrzymania tego w pamięci? Nie ganię tych prawideł, ale mówię, że są oczywiste, równie jak cztery, pięć, sześć a nawet siedem części (bo się na liczbę nie zgadzają), na które u tych mistrzów każda mowa się dzieli.
Podług ich przepisów trzeba na początku mowy zjednać sobie życzliwość i uwagę słuchaczów, tudzież obudzić ich ciekawość; potem rzecz opowiedzieć jasno, krótko i z podobieństwem do prawdy; potem rzecz podzielić i główne punkta rozwinąć; co utrzymujemy potwierdzić dowodami, zbić co utrzymuje przeciwnik. Następuje potem u niektórych zamienienie mowy i domówienie; drudzy każą przed domówieniem zboczyć dla podwyższenia i upięknienia mowy, i po tem dopiero zboczeniu do zamienienia i domówienia przystąpić.
I tych także prawideł nie ganię. Ten podział jest jasny i ścisły, ale niedokładny, jak się koniecznie zdarzyć musiało ludziom nie mającym żadnego doświadczenia. Albowiem przepisy podane na początek mowy i na opowiadanie zachowywać trzeba we wszystkich częściach mowy. Łatwiej mi będzie zjednać życzliwość sędziego w ciągu mowy, jak kiedy jeszcze nic nie słyszał; obudzę jego ciekawość nie obiecując opowiadać, ale opowiadając i nauczając; zniewolić zaś uwagę sędziów nie możemy pierwszemi słowami na początku mowy powiedzianemi, ale trzymając ją nieprzestaunie obudzoną w całym onej ciągu.