Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/118

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

wyroku gwałtownością mojej mowy, ale taki przyjąłem, na jaki spokojnym umysłem zezwolili. Nie dla mego wiec pożytku, tylko z chęci poznania tych sposobów, proszę cię o ich wyłożenie.
Nie potrzebuję Greckiego nauczyciela, któryby mi oklepanemi prawidłami głowę naklektał, chociaż sam sądu i mównicy nigdy nie widział, jak coś podobnego o Perypatetyku Formionie opowiadają. Kiedy Annibal z Kartaginy wygnany przybył do Efezu do króla Antiocha, zaproponowali mu, jako wielce sławnemu człowiekowi, jego gospodarze, żeby, jeśliby się mu podobało, posłuchał wspomnionego filozofa. Kiedy on na to zezwolił, powiadają, że ten człowiek gadatliwy rozprawiał przez kilka godzin o powinności wodza i o całej sztuce wojennej. Wszyscy inni, którzy go słuchali, bardzo byli radzi, i zapytali Annibala, co o tym filozofie sądził. Kartagińczyk, jak powiadają, odpowiedział nie najlepiej po grecku, ale otwarcie, że wielu widział obłąkanych na rozumie starców, ale większego od Formiona głupca nigdy nie widział. I w rzeczy samej słusznie tak odpowiedział; bo co można pomyśleć o bezwstydnej zarozumiałości tego wielomownego Greka, który nie widziawszy nieprzyjaciela ani obozu, nie dotknąwszy się żadnego publicznego urzędu, śmiał uczyć sztuki wojennej Annibala, który przez tyle lat walczył o panowanie nad światem z ludem Rzymskim, zwycięzcą wszystkich narodów?
To samo zdają mi się czynić ci wszyscy, którzy podają prawidła o sztuce mówienia; chcą drugich uczyć, w czem sami żadnego doświadczenia nie mają. W tem tylko może mniej błądzą, że uczą dzieci i młodzieniaszków, a nie ciebie, Antoniuszu, jak ów Formio chciał uczyć Annibala.

XIX. Mylisz się, Katulu, rzekł Antoniusz; bo ja wielu już napotkałem Formionów. Czy jest jaki z tych retorów Greckich, któryby komukolwiek z nas odrobinę rozumu przyznał? Nie są mi jednak bardzo naprzykrzeni, łatwo i cierpliwie wszystkich ich znoszę. Bo albo czasem mówią, co słyszeć nie jest mi przykro, albo to sprawują, iż nie żałuję, żem nauk nie skończył. Nie odprawiam ich z tą pogardą, jaką Annibal dla owego filozofa okazał, i może dla tego nie mogę