Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/588

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

plemiennicy twoi, nacechowali cię w wydanym o tobie wyrok u piętnem niesławy, i że od założenia Rzymu nikt, prócz ciebie, z plemienia Sergiuszowego głosów jego nie stracił?

XVI. Jeżeli to wszystko lekceważysz i masz za nic, dla tego iż w to dutasz, jak się głośno przechwalasz, że pomimo woli bogów i ludzi, przez niepojęty jakąś przychylność K. Cezara do ciebie, wszystko co zechcesz otrzymasz, czyś nie słyszał, czy ci nikt nie powiedział, że niedawno Cezar w Akwilei, kiedy się tam zgadało o pewnych osobach, oświadczył, że go niezmiernie zmartwiło pominięcie K. Alfiusza, znanego mu z rzadkiej prawości i cnoty, równie jak że został pretorem człowiek, którego chęci nie zgadzały się z jego widokami[1]; a gdy go potem ktoś zapytał, co trzymał o Watyniuszu: «Watyniusz, odpowiedział, będąc trybunem, nic darmo nie zrobił; kto wszystko na pieniądzach zakłada, łatwo powinien obejść się bez zaszczytów.» Jeżeli człowiek, który dla powiększenia swej godności, w niczem jednak nie wykraczając, pozwolił ci lecieć w przepaść na złamanie karku, osądził cię niegodnym wszelkiego zaszczytu; jeżeli cię sąsiedzi, powinowaci, plemiennicy tak nienawidzą, że odepchnięcie twoje od urzędu za tryumf swój poczytują; jeżeli nikt nic spojrzy na ciebie, żeby się nie wzdrygnął, nikt nie wspomni o tobie, żeby cię nie przeklinał; jeżeli każdy stroni od ciebie, unika twego spotkania, nie chce słyszeć o tobie, brzydzi się twoim widokiem jak złą wróżbą; jeżeli cię krewni odpychają, plemiennicy przeklinają, sąsiedzi się boją, powinowaci wstydzą się ciebie; jeżeli wrzody zeszły z twarzy twojej ohydnej i w innych miejscach osiadły; jeżeli jesteś w nienawiści u ludu, senatu, wiejskich mieszkańców, dla czegóż pragniesz bardziej pretury niż śmierci[2]? zwłaszcza że chcesz podobać się ludowi, i nie mógłbyś mu sprawić większej przyjemności.

  1. O Alfiusza, który spadł z pretury, obszerniej powie Cycero w mowie za Plancyuszem. Wspomina także o nim w listach do brata Kwinta. Zmartwił Cezara wybór na pretora Kn. Domicjusza Kalwina, który po pretorze został konsulem 53 roku. Obacz mowę za Sextiuszem, 53.
  2. Watyniusz nie tylko pragnął pretury, ale ją otrzymał za pomocą Krassa i Pompejusza, którzy sypnęli między lud pieniędzmi, i do kazali że Watyniusz za godniejszego uznany został od Katona, który się o ten urząd starał. (Narzeka na to Seneka mówiąc: «Kato wyższy był od Pompejusza i Cezara, a wiek jego