Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/527

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

rzucił się do nóg konsula Pizona: odepchnął go konsul. Sprzęty moje. rabowano, do konsulów znoszono: na górze Palatyńskiej dom mój gorzał, a tymczasem biesiadowali konsulowi. Jeśli się weselili z mego nieszczęścia, nie powinnoż ich było wzruszyć niebezpieczeństwo Rzymu?
XXV. Ale, że odstąpię od mojej sprawy, przypomnijcie sobie inne klęski on ego roku, bo tak najłatwiej poznacie jak mocnych lekarstw oczekiwała Rzeczpospolita od nowych urzędników. Jakie mnóstwo praw tak przyjętych, jako też do wiadomości podanych! Postanowiono, manili powiedzieć za domniemaną zgodą milczących konsulów? nie, sędziowie, za ich wyraźnem przyzwoleniem, że zniesione będzie sądownictwo cenzorów, i żęci urzędnicy funkcyi swojej dotąd szanowanej pełnić nie będą[1]; że nie tylko dawne cechy wbrew uchwale senatu zostaną przywrócone, lecz że ten wysiekacz będzie mógł tyle nowych ile zechce utworzyć[2]; że przez odstąpienie pięciu szóstych części skarb stracił piątą prawie część dochodu[3]; ze Gabiniusz za Cylicyą, którą sobie, w nagrodę zdrady Rzeczypospolitej wymówił, Syryą otrzyma, tak iż wolno było temu utracyuszowi podać dwa razy jedne rzecz do narady, i po zapadłem prawie swą prowincyą za inną wymieniać.

XXVI. Pomijam prawo, które jedne, zapytaniem ludu zniosło wszystkie ustawy przepisujące do kogo należy i w jakim czasie nowe prawa podawać; pomijam wszystkie zawieruchy domowe. «Widzieliśmy obce nawet narody skołatane burzą, jaka u nas tego roku panowała. Jednem z praw tego trybuna kapłan Cybeli w Pessinuncie został wypędzony, z kapłaństwa wyzuty, a świątynia, w której odprawiano najświętsze i najdawniejsze obrządki, sprzedana za ogromną summę Brogitariuszowi, człowiekowi bez czci i

  1. Klodiusz nie zniósł cenzury, ale tylko ograniczył dowolność cenzorów, stanowiąc żeby nadal cenzorowie nikogo bez sądu cechą hańby nie piętnowali.
  2. Byłyto cechy rzemieślników, których wichrzyciele w swych celach do rozruchów używali, i dla tego senat roku 68 skasował te cechy, Klodiusz na nowo zaprowadził.
  3. K. Grachus postanowił rozdawać ubogiemu ludowi zboże z magazynów skarbowych za nizką opłatę połowy assa trzeciej części assa za każdy modius zboża, Livius, epitome 60. Klodiusz uwolnił lud od tej nawet opłaty. Rozdawano ludowi na miesiąc 33,000 medimnów zboża (obacz. drugą mowę przeciw Werresowi, III, 30), a zatem na rok 390,000 medimnów, czyli 123, 750 korcy.