Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/407

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

towarzysz w konsulacie, Metellus Nepos, który rozpoczął był przed pięcią laty walkę z tym dostojnym mężem konsularnym, widząc odmienione chęci Pompejusza i Cezara, złagodniał dla niego, i była nadzieja że się da ubłagać, jak się to okazało na dniu pierwszym stycznia, kiedy Lentulus wniósł w senacie przywołanie Cycerona. Najpierwszy L. Kotta zapytany o zdanie oświadczył, że ponieważ Cycero został w ypędzony z pogwałceniem wszystkich praw, dosyć jest uchwały senatu do jogo przywołania. Mówiący po nim Pompejusz był tego zdania, że dla dodania większej wagi i uroczystości temu aktowi, trzeba otrzymać jego przez lud przyjęcie. Za nim poszli wszyscy senatorowie, i już miano przystąpić do napisania w tym sensie uchwały senatu, kiedy trybun Serranus odezwał się że na nie nie pozwala, i zażądał odłożenia na dzień następny. Napróżno błagali go senatorowie, napróżno teść jego, Oppiusz, rzucił mu się do nóg. Trybun wytrwał w uporze, a gdy mu w nocy Klodiusz w dwójnasób wyliczył obiecaną summę, na następnem posiedzeniu od sprzeciwienia się nie odstąpił, przez co postęp tej sprawy na czas jakiś zatamował.
Mimo jego oporu senat postanowił wnieść ją do ludu 25 stycznia. Przychylny Cyceronowi trybun Fabrycjusz udał się przed wschodem słońca na Forum dla zajęcia mównicy. Ale Klodiusz i jego najemnicy raniej wstali od Fabrycjusza, i nie tylko opanowali mównice, ale przecięli wszystkie przystępy do Forum. Przyszło ztąd do krwawej utarczki, w której niemało ludzi z obu stron zginęło. Bral Cycerona tym tylko sposobem ocalił życie, że się ukrył między trupami poległych. W kilka dni potem trybun Sextiusz, ciężko raniony, za zabitego w świątyni Kastora był zostawiony, Klodiusz przerażony fałszywą wieścią, że Sextiusz zabity został, chciał zaraz zabić zaprzedanego sobie trybuna, owego Gracha, żeby winę na przeciwników zwalić, ale ten o tem przestrzeżony, przebrawszy się za popędzacza mułów, wyniósł się chyłkiem z miasta, Klodiusz otrzymawszy plac, spalił za jednym zachodem świątynię Nimf, gdzie były złożone xięgi cenzorskie, napadł potem na domy trybuna Milona i pretora Cecyliusza, od których ze stratą odparty. Milo nie mogąc zapozwać o ten gwałt Klodiusza dla oporu konsula Metella, pretora Appiusza i trybuna Serrana, wziął na żołd gladiatorów, i staczał codzienne prawie boje z gladiatorami Klodiusza na ulicach Rzymu.
Senat postanowił wtenczas odłożyć na bok wszystkie inne czynności, aż dopóki prawo wygnania Cycerona skasowane nie będzie, i wezwał na ten koniec obywateli z całej Italii. Kiedy się ci w znacznej liczbie w Rzymie zgromadzili, wydał uchwalę przywołania Cycerona w świątyni Czci i Cnoty zbudowanej przez Mariusza. Na igrzyskach wysiekackich danych przez Scypiona na cześć przysposobionego ojca, Mott Ha Piusa, Klodiusz nie śmiejąc otwarcie się pokazać, wlazł dziurą, którą odtąd drogą Appiusza nazwano, a gdy go postrzeżono, taki powstał świst, że konie wysiekaczów drżały ze strachu.
Nakoniec Lentulus zwołał senat do Kapitolu 21 maja, którego posiedzenie