Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/221

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

usłyszeli że L. Katylina stanął na czele nieprzyjaciół, że się uwija z orężem w ręku; ale za trzy dni usłyszycie o tem; i daleko więcej obawiam się aby mnie kiedyś nie ganiono żem go wypuścił, jak żem go wypędził. Lecz gdy są ludzie, którzy mówią żem go wypędził, kiedy sam dobrowolnie ustąpił, cożby powiedzieli, gdybym go stracić kazał? Zresztą ci, co rozgłaszają że Katylina udał się do Massilii, więcej się tego boją, niżeli żałują. Żaden z nich nie jest tak litościwy, żeby nie wolał aby się raczej puścił do Malliusza, niż do Massilianów. On zaś, choćby nigdy wprzód o tem nie pomyślał, co teraz dokazuje, wolałby zginąć jako rozbójnik, niżeli żyć jako wygnaniec. Gdy mu nakoniec nic się dotąd nie zdarzyło przeciw jego woli i myśli, okrom że z Rzymu ustępując nas przy życiu zostawił, życzyć nam raczej wypada aby poszedł na wygnanie, niż na to narzekać.
VIII. Ale po co mówić tak długo o jednym nieprzyjacielu? o takim nieprzyjacielu, który się nim być wyznaje, i którego się nie boję, ponieważ, czegom sobie zawsze życzył, między nami a nim mur jest przegrodą. Nicże nie powiem o tych zaczajonych nieprzyjaciołach, którzy pozostają w Rzymie, którzy wpośród nas są? których, jeżeliby to jakimkolwiek sposobem stać się mogło, raiłbym nie ukarać, ale polepszyć i pogodzić z Rzecząpospolitą, i nie widzę w tem nic niepodobnego, jeśli mnie tylko usłuchać zechcą. Powiem wam. Rzymianie, z jakich ludzi składają się te hufce, a potem dam każdemu z nich radę i przestrogę, na jaką mnie stanie.

W pierwszym rzędzie tych kładę, którzy mają wielkie długi, większe jeszcze majątki, do których tak są przywiązani, że żadną miarą rozstać się z niemi nic mogą. Ci ludzie zdają się z pozoru bardzo zacni, bo są bardzo bogaci; ale zamiary ich haniebne, sprawa bezecna. Jesteś zamożny, masz włości, pałace, srebra, niewolników, opływasz we wszystko, a nie chce ci się odstąpić cząstki twych dóbr na rzecz wierzycieli i zyskać na kredycie? Czegóż to czekasz? Wojny? a zatem myślisz że, w powszechnem spustoszeniu twoje dobra jak świętość jaka zostaną nietknięte? Czy zniesienia długów[1]? mylą

  1. Katylina przyrzekł miedzy innemi dobrodziejstwami swym spólnikom zniesienie długów. Sallustius, 21. Nieraz się zdarzało w zaburzeniach domowych, że ład obarczony długami domagał się i otrzymał zniesienie długów. Wtedy niszczono dawne xięgi u urzędników złożone, w których wierzyciele