Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/180

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

dawna zapadłą uchwałę pod rozpoznanie sądowe. Bo gdyby sąd potępił Rabiriusza, odjęłoby senatowi, a przynajmiej podanoby w wątpliwość prawo uzbrajania konsulów nieograniczoną władzą przeciw grożącym mu domowym rozruchom. Za jego namową trybun ludu T. Labienus, synowiec zabitego Labiena, ten sam który wsławił się potem w flallii pod dowództwem Cezara, zapozwał Rabiriusza o zbrodnią stanu, jako zabójcę trybuna Saturnina. Cezar i to także dokazal, że pretor Lentulus Sura, spółspiskowy Katyliny, naznaczył go i brata jego stryjecznego, L. Cezara, duumwirami do sądzenia tej sprawy, w czem prawo i zwyczaj przekroczył, bo nie pretor, ale lud w takich sprawach sędziów wybierał. Sąd ten senatora Rabiriusza dorywczo na karę śmierci skazał.
Od jego wyroku Rabiriusz odwołał się do ludu. Bronił przed sądem duumwirów Rabiriusza Hortensiusz i dowiódł że nie on, ale jakiś niewolnik zamordował Saturnina, za co wolnością udarowany został. Cycero broniąc Rabiriusza przed ludem, śmiało utrzymywał wśród szemrania i hałasów, że choćby Rabiriusz zabił Saturnina, zasłużyłby nie na karę, ale na nagrodę, ponieważ w tenczas senatorowie; konsulowie, Rzymscy rycerze, wszyscy dobrze, myślący obywatele, słuchając głosu senatu, wzięli się do oręża przeciw wichrzącemu trybunowi. Lud jednak nie przestawał szemrać, poduszczony namowami Cezara i Labiena, który dla oburzenia ludu przeciw oskarżonemu wystawił na mównicy portret Saturnina, męczennika, jak go nazywał wolności. Pomimo całej wymowy Cycerona lud potwierdziłby zapewne wyrok dumnwiiw, gdyby pretor Metellus Celer, który był zarazem augurem, postrzegłszy takie jego usposobienie, nie zdjął z Janikulu chorągwi, co było znakiem że wieszczby nie były przychylne dalszemu rozpoznawaniu tej sprawy. Przerwane tym sposobem zgromadzenie rozeszło się nie przystąpiwszy do głosowania. Dio Cassius, XXXVII. Markotny trybun Labienus poszedł także do domu, i już więcej oskarżenia nie ponowił, zwłaszcza że wkrótce potem spisek Katyliny w inną stronę zwrócił umysły.
Kiedy Cezar po ośmioletniej wojnie w Gallii, obrócił roku 49 oręż przeciw Rzeczypospolitej, legat jego, Labienus, który, jak się powiedziało, wsławił się w lej wojnie, opuścił go i przeszedł na stronę Pompejusza. Cicero ad Atticum. VII, 11, 12, 13, 15, 16. Epist. fam. XIV, 14, XVI, 12.
Ale w wojnie domowej nic o nim nie słychać, i dla tego powiedział Lukan:

Fortis in armis
Caesareis Labienus erat, nunc transfuga vilis.

Pharsalia, V.