Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/516

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


w każdym kroku przeciwności dozna, i samochcąc uczyni się nieszczęśliwym.
Prawy człowiek trzyma na wodzy żądze, a umiejąc, gdzie się wstrzymać, i jak rzeczy znosić należy; znajdzie w sobie to, czego inni daremnie pragną, i szukają.
Chcesz zyskać korzyść znamienitą, którą mądrość nadawać zwykła, przyłóż do tego jak najsilniejszego starania. Ozięble i obojętnie zdobycz się takowa nie zyska : potrzeba się zrzec innych zarobków pomniejszych, i zwrócić z ich widoków oczy, iżby istotnie lepszych dostać.
Nim co poczniesz, zważ pierwej wszystkie okoliczności, które się w działaniu zdarzyć mogą. Idąc do łaźni, miej przed oczyma, co się tam trafiać zwykło, a gdy się sparzysz, oziębisz, lub stracisz odzież, złe przewidziane mniej zmartwi.
Nie wynoś się z tego, coś winien przypadkowi : gdyby koń mógł powiedzieć, iż jest kształtnym, byłaby znośniejsza chluba jego; ale gdy się ty z jego kształtu chełpisz, tem się wynosisz, co nie jest twoje.
Gdy okręt przybije do lądu, wolno wyjść na brzeg żeglującym, ale trzeba im mieć baczność, rychło sternik do wsiadania zawoła; toż samo w życiu przestrzegać się powinno. Bądźmy zawsze gotowi na opuszczenie tego, co mamy, i co nas otacza. Jeżeli masz żonę, dzieci, opatruj ich potrzeby; ale gdy cię najwyższy sternik zawoła, bież czemprędzej ku okrętowi, i porzuć wszystko, żebyś dobre miejsce otrzymał.
Nie pragnij koniecznie, iżby się tak działo, jak chcesz, ale stosuj się do rzeczy tak, jak się dzieją : choroba jest ciała uciskiem, ale umysłu pokonać, bylebyśmy tego chcieli, nie zdoła.
Lepiej głód znosić z wewnętrzną spokojnością, niżeli wśród bogactw zostawać w trwodze.
Można być niezwyciężonym, kto się pierwej, niż natrze, na własnej sile pozna.
Myśl często o tem, iż wszystko co masz, jest tylko tobie pożyczone, i że będziesz w odpowiedzi za twoję dzierżawę.
Jeżeli się chcesz szczerze do nabycia mądrości prawej sposobić, uzbrój się w cierpliwość na zniesienie wzgardy i urągania; statek w przedsięwzięciu, zczasem te śmiechy i szyderstwa w wielbienie przemieni.
Jeżeli drugim chcesz się podobać, przyjdzie czas, iż zwrót na siebie uczyniwszy, sobie się nie podobasz.
Niech cię to nie obchodzi, iż wyżej nad ciebie drugiego u stołu posadzą, i w posiedzeniu bardziej uczczą, radę cudzą nad twoję przeniosą. Jeżeli te rzeczy, które nad twoje przełożono, są dobre, ciesz się, iż się innym zdarzyły : jeżeli złe, nie masz czego żałować.
Gdy się dowiesz, iż kto zle o tobie mówi, niech cię to bynajmniej nie wzrusza, i owszem powiedz, iż gorzejby jeszcze mówił o tobie, gdyby o wszystkich twoich wiedział zdrożnościach.
Strzeż się, ile możności, o sobie mówić : powieść takowa iż jest tobie wdzięczna i miła, nie daje prawa, iżby się drugim podobać mogła.
Za każdą wzmianką o rozkoszy, zastanów się nad tem, jak długo trwa, a gdy minie : jak długi po niej żal.
Każda rzecz ma dwa ujęcia, jedno znośne, drugie przykre. Gdy cię krewny, lub przyjaciel obrazi, odrzuć postać krzywdzącego; na to tylko miej baczność, iż to brat, lub przyjaciel.
Gdy masz gliniane naczynie, ilekroć nań spojrzysz, pomnij, iż stłuc się może, a nie zadziwisz się, gdy się stłucze, boś się na jego stłuczenie przygotował.


O DOBREM MIESZKANIU.

Czy lepiej dobrze mieszkać, czy zle? każdy odpowie, iż lepiej dobrze; a pocóż zle mieszkamy?
Siedząc w domu, a odwiedzając tylko ścisłe okolic granice, nie czujemy tej przywary, bo rzadko postrzegamy co lepszego, niż jest u nas jest jednakże gdzieindziej, i lepiej, i nie równie lepiej, niż u nas i jest. Nieraz mi się zdarzyło odprawiać dość znaczne podróże, a rzadko się znalazł w kraju naszym dóm istotnie mieszkalny, nie mówię okazały, ale nawet przystojny, wygodny, zgoła taki, jak domowi uczciwemu być należy.
Nie wmawiam ja w współziomki moje, iżby się w wspaniałościach przesadzali : naganne są tak, jak przeciwny im zbytek nieochędóztwa w złem mieszkaniu : ale chciałbym zachęcić ku takowym budowlom, które uczciwość z wygodą mieszczą.
Za pierwsze kładę prawidło owe dawne przysłowie, kto muruje, ten buduje : nadal oni myśleli, gdy zaniechawszy z drzewa, chróstu, lub gliny i gipsu, na pozór świetne pieścidła, z ciosu lub cegły stawiali sobie mieszkania. Widzimy dotąd po kraju smutne już tylko w ruinach znaki dawnych zamków, a te potępiają niebaczność naszę, gdy o tym czasie, w którym żyjemy jedynie myśląc, nie mamy względu na przyszłość.
W budynkach na wsi trojaki rodzaj uważać należy, a te są : dóm pana, gospodarskie obejścia, mieszkania poddanych.
Mieszkalne dla pana włości, gdy się stawiają, powinny być stosowne raczej do majętności, niżeli do osoby stawiającego. Stotysięcznej intraty posiadacz, kiedy dóm stosowny do swoich dochodów stawia, powinien mieć wzgląd na to, iż gdy jego dobra pójdą na dzieci, lub do sukcessorów w podział, choćby tylko na dwie części rozdzielone zostały, już będzie nadto pięćdziesiąt tysięcznemu, mieć dóm do sta tysięcy sposobiony. Niechże majętność mierna, z pałacem wielkim pójdzie na przedaż, wspaniałe gmachy będąc ciężarem posiadaczowi, co się na utrzymanie budynków w wydatku położy z percepty ujmie; a rodzaj kupujących oszczędny, dla tego względu, albo mniej zapłaci, albo się od kupna odrazi. Ten, który zbiera dostateczne do kupna wiosek pieniądze, w wspaniałych domach rzadko mieszka. Na nic mu się nie przydadzą kolumnami wsparte przysionki, i sala złocisto marmurowana, jeżeli ją na szpichlerz obróci. Wspiera moję powieść doświadczenie : widzimy częstokroć w ułomkach gmachów nadto obszernych i ozdobnych, na co ów niezmierny wydatek w stawianiu wyszedł; oskarża budownika ohydą spustoszenia swojego.
I mierne budynki murowane, przed czasem podpadać skażeniu muszą, gdy tak się wznoszą, jak je pospolicie teraz stawiamy; czynimy rzecz dobrą zle, a to z dwojakiego powodu.
Pierwszym jest skwapliwość, żeby jak najprędzej korzystać z budowli; stąd pochodzi, iż materyały niedobrze urządzone bywają, w czasiech mniej sposobnych ku budowlom robota się zaczyna i kończy. Rzemieślnik ku