Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/234

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
202
Droga Chrześćianina,

3) Gdy mię czaſem też bol głowy wźiął.

4) Gdy mi powiedziano, że sąsiad moy zachorował.

5) Kiedym ſłyſzał, że dzwoniono po umarłym.

6) Kiedym począł zważać dokończenie ſwoie.

7) Kiedym ſię dowiedział, że ten i ow nagłą śmiercią umarł.

8) Oſobliwie gdy ſam w ſobie uważałem, że nie za długo przyidę na ſąd.

Chrześćianin: Izali też łatwo mogłeś oddalić tę gorzką pamięć grzechow twoich, ponieważ ſtawiały ſię oczom twoim za naymnieyſzą z tych namienionych przyczyn okazyą?

Ufaiący: Niemogłem, bo barzo mocno przywiązała ſię do mego ſumnienia i gdy mi tylko na myśl wſtąpiło, abym ſię wrocił, do moich grzechow lubo ſerce niezezwoliło, to niemniey było ſowitym dręczeniem.

Chrześćianin: Iakżeś ſobie w tym poſtąpił?

Ufaiący: Zdało mi ſię, żem powinien był pracować w tym, abym odmienił życie moie i że inaczey zapewnie byłbym potępionym.

Chrześćianin: Izaliś też wſzyſtkie siły ſwoie na to wynałożył, abyś to do ſkutku przyprowadził?

Ufaiący: Tak zaiſte, i nie tylko wſtrzymywałem ſię od grzechow moich, alem też uciekał od ſpołecznośći grzeſznikow, zktorymi przedtym przeſtawałem, a udałem ſię do zabaw pobożnych,

to