Strona:Dr H. Lieberman - Wojna i pokój.djvu/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

były do sił i zasobów gospodarczych kraju. Pogwałcenie tej zasady musiałoby doprowadzić do finansowej ruiny i do gospodarczego wyczerpania ludności, tak, iż w razie wojny z tego właśnie powodu szybko załamaćby się musiała odporność i siła obronna Polski.

3). CZEGO NAS NAUCZYŁA WOJNA ŚWIATOWA?

Rząd w Sejmie obstawał za wprowadzeniem dwuletniej służby wojskowej, która też, wbrew głosom socjalistów, została uchwalona. Tak tedy nasze państwo ma najdłuższą służbę wojskową w Europie, podczas gdy wszystkie inne państwa, opierając się na doświadczeniach wojny światowej, znacznie skróciły u siebie służbę wojskową, w porównaniu z czasem przedwojennym. Minister spraw wojskowych uzasadniał w Sejmie potrzebę dwuletniej służby tem, iż interes państwa wymaga utrzymywania w czasie pokoju około trzystutysięcznej armji w koszarach. Wedle jego obliczeń Polska rozporządzać musi w razie wojny najmniej trzema miljonami żołnierzy, w stosunku więc do armji w koszarach (300 tysięcy ludzi), liczba rezerwistów i pospolitego ruszenia będzie dziesięciokrotnie większą, co daje w rezultacie stosunek 1 : 10, to jest na jednego żołnierza koszarowego dziesięciu rezerwistów i pospolitaków. Kiedy ze strony socjalistycznej zarzucono ministrowi spraw wojskowych, że nie jest bynajmniej koniecznością tak wielki stan liczebny armji w czasie pokoju, że przeciwnie mógłby on być zmniejszony o połowę, to jest do stu pięćdziesięciu tysięcy żołnierzy, minister, tudzież przedstawiciele prawicy odparli, że w takim razie stosunek armji koszarowej do liczby rezerwistów i pospolitego ruszenia byłby jak 1 : 20, i że armja z taką przewagą rezerwistów i pospolitego ruszenia okazaćby się musiała zupełnie nieudolna.

6