Strona:Dante Alighieri - Pieśniarz.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
SONET II.[1]

W dzień Wszystkich Świętych minionego roku
Widziałem w tłumie pań szlachetnych wiele,
A wśród nich jedną, zda się na ich czele,
Wiodącą Miłość u prawego boku.

A miała dziwny jakiś płomień w oku,
Jakgdyby dusza jaśniała w jej ciele;[2]
Gdym spojrzał bystro, dostrzegłem aniele
Skrzydła ukryte w źrenicach głęboko.

Godnym tej łaski słała pozdrowienie[3]
Anielskich oczu, cicha i łaskawa,
A dziwną siłę miało jej spojrzenie.

Wierzę, że z nieba zstępuje jak zjawa,
Aby na ziemi przynosić zbawienie
Temu, przed którym w krasie swojej stawa.[4]




  1. Treść: Spotkanie z Beatryczą.
  2. W. 5-6. jest wolnym przekładem wierszy:

    De gli occhi suoi gittava una lumera,
    la qual parea un spirito infiammato.

  3. W. 9-10. brzmi w wydaniu Soc. Dant. nieco inaczej:

    ...........donava salute
    co gli atti (nie occhi) suoi quella benigna e piana

  4. W. 14. zawiera niemożliwą do oddania w innym języku aluzję do imienia Beatrice:

    .....la nd’e beata chi l’e prossimana.