Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/83

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
100 
»Jak w dalowidztwie wzrok nasz dostrzec może

Jedynie tylko odsuniętych rzeczy;
Tyle nam łaski daje Światło boże,

103 
Lecz blizkich lub już obecnych nam przeczy;

Toż póki z inąd wieści nie zaznamy,
Skryty przed nami jest wasz stan człowieczy.

106 
Stąd łacno możesz wnieść, że postradamy

To świadomości dobro niewątpliwie,
Skoro przyszłości zatrzasną się bramy«.

109 
Więc ja mą winą cały się roztkliwię;

»Powiedzcie temu, co wpadł w trumnę z głazu:
Syn jego pośród żywych jeszcze żywie.

112 
Żem odpowiedzi nie dał mu odrazu,

To przeto, żem był w błędzie uwikłany
Widnym mi teraz z twojego dokazu«.

115 
A wtem już Mistrza głosem przyzywany,

Spiesząc się, ducha poproszę goręcej,
By mię pouczył, kto z nim pogrzebany.

118 
»Leżę tu«, odparł, »pośrodku tysięcy:

Ze mną Fryderyk drugi i kardynał[1]
I jeszcze..., ale nie chcę mówić więcej«.

121 
Tu zapadł w trumnę, a jam iść poczynał

Ku prastaremu mojemu Wieszczowi
I ową przykrą wróżbę[2] przypominał.

124 
Ruszył; po małej chwili tak mi powie:

»Co to za troska, widzę, tobie cięży?«
Więc ja wyznałem, tusząc, że uzdrowi.

127 
»Coś przeciw sobie słyszał, niech się stęży

W twojej pamięci!« tak Mędrzec mi każe;
»A teraz bacz tu!« i palec wypręży[3].


  1. Fryderyk II, syn Henryka VI, wnuk Barbarossy, król obojga Sycylij, władca gienialny, rycerz i poeta, ale obojętny w rzeczach wiary, zawzięty wróg Rzymu, zwłóczący po wielekroć z przyrzeczoną wyprawą krzyżową i okładany klątwami; kacerz »par excellence«, który w wizjach Joachimitów i zelantów franciszkańskich wyrósł na Antychrysta. Kardynał Oktawian degli Ubaldini, pan wielu zamków w Mugello, prowincji toskańskiej, tak dalece oddany stronnictwu Ghibellinów, że raz miał się odezwać: Jeżeli jest dusza, zgubiłem ją dla Ghibellinów.
  2. przykrą wróżbę, tj. przyszłe wygnanie.
  3. i palec wypręży, wskazując w górę i rozumiejąc Beatryczę, która skłoni poetę, aby z pytaniem o swoje losy zwrócił się do Cacciaguidy. (Porów. Raj XVII, 7 i nast.)