Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/659

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zwał na śpiew boga poezji; Apollo zwyciężył go, za karę powiesił i obdarł ze skóry.
W. 33. Krzewina penejska, laur, tak nazwany od Dafny, córki boga rzecznego Peneiosa, przemienionej w drzewo wawrzynowe.
W. 35. Po mnie skuteczniej ktoś. Myśl pełna otuchy w doskonalenie się sztuki, ta sama co w Cz. XI. 91 i nast. XXVI. 125, a zarazem pełna smętku, zważywszy samopoczucie gieniuszu poety.
W. 37—42. Lampa świata, t. j. słońce wschodzi w różnych punktach nieba. Chwilą, kiedy cztery kręgi (horyzont, zodjak, równik i kolurus) przecinając się tworzą trzy krzyże, jest porównanie dnia z nocą wiosenne. Słońce znajduje się wówczas w znaku Barana, niosącym ziemi umiarkowane, ożywcze ciepło i według dawnych poglądów astronomicznych wpływającym korzystnie na twory, które pod nim się urodzą.
W. 43. Tu więc był ranek. Poeta znajduje się jeszcze na szczycie góry czyścowej: na ziemi, w antypodach Czyśca jest wtedy wieczór.
W. 46. Ku lewicy zwrócona. W antypodach, w porze wiosennej słońce wschodzące ukazuje się na lewo od wschodu astronomicznego. Porów. Czyściec, p. IV, w. 57.
W. 55—7. Snać mi tam wolno. Poecie wynoszącemu się wolno poglądać w światłość coraz to jaskrawszą, poznawać coraz to głębsze tajemnice. Właściwą siedzibą rodu ludzkiego jest Raj ziemski, gdzie poeta znajduje się jeszcze w tej chwili.
W. 61. Wtem zajaśniało, z powodu zbliżenia się do księżyca.
W. 68. Tedym się począł — Mienić jak Glaukus. Według baśni starożytnej rybak Glaukus z Beocji widział jak ryby schwytane i leżące na wybrzeżu, dotknąwszy pewnego ziela nabierały sił i skakały w morze. Skosztował go sam i przemienił się w bóstwo morskie. Tak poeta, zapatrzony w Beatryczy, t. j. wiedzy boskiej »przeczłowieczył się«, nabrał mocy do oglądania rzeczy bożych.