Strona:Czesław Kędzierski - Mysia wieża.pdf/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zgiń, przepadnij w głębiach ziemi,
Przestań dręczyć biednych ludzi!

Kiedy biskup słowa te wypowiedział, zerwała się nad jeziorem wielka burza, a z głębi Gopła rozległo się okropne wycie, potem piorun z nieba uderzył trzy razy w to miejsce, gdzie stróżował duch Popiela i szczupak Lucypera. A potem uciszyło się wszystko i jasne słońce zajaśniało na niebie. Wtedy na rozkaz biskupa rybacy popłynęli na swych łodziach w pobliże Mysiej Wieży i zobaczyli, jak wielka skrzynia ze skarbami Popiela zapadała się w dno jeziora coraz głębiej i głębiej, aż wkońcu zupełnie znikła. Czarny pies i porosły mchem szczupak zniknęli również bez śladu. Od tego dopiero czasu nastał spokój na Gople, a ryby mnożyły się znowu w wielkiej obfitości.