Strona:Co jenerał Tabaka mówi o wojnie czyli Najlepszy plan.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nelami strzelajo! — przytwierdził tyz kum pułkownik Duda.
— A ino! — pedo jeneroł Fujara.
Podniósem i jo palic do góry i pedom:
— Tedy wita co, rodoki, prawowite rycyrze krześcijańskie? Najlepi bendzie ogłosić tero nełtralizacyją, a dopiru późni, kiej juz wrogi ojcyzny nasy wymordujom sie, my se wsiondziema na śyfy, pojadziewa i pozajmujewa wsyćkie zaluny w Polsce, a bez to ojcyzne najprendzy z niewoli oswobodziemy.
— Siur, ze tak bendzie najlepi! To je najfajniejsy plan! — przytwierdziła starsyzna.
— Niech żyje kum jeneroł Tabaka, co takie fajne plany potrafi obmyślać! — zawołali znów wsyć kie na całkie garło.

28