Przejdź do zawartości

Strona:Charles Baudelaire - Drobne poezye prozą.pdf/88

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
XXIII.
SAMOTNOŚĆ.

Pewien gazeciarz filantropijny mówi mi, że samotność zła jest dla człowieka — i na poparcie swego zdania cytuje, jak wszyscy niewierzący, słowa Ojców kościoła.
Wiem, że Demon nawiedza chętnie miejsca puste, i że Duch morderstwa i lubieżności rozpłomienia się przedziwnie w pustkach. Może być zresztą, że samotność zgubna jest tylko dla duszy próżniaczej i zbłąkanej, która ją zaludnia swemi namiętnościami i swemi zmorami.
To pewna, że gaduła, dla którego najwyższą przyjemnością jest kazanie z wysokości ambony lub trybuny, na wyspie Robinsona naraził by się na postradanie zmysłów i szaleństwo. Nie wymagam od mego gazeciarza bohaterskich cnót Kruzoa, ale żądam, by nie potępiał miłośników samotności i tajemnicy.