Strona:Bruno Winawer - Ziemia w malignie.djvu/57

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Jaśnie hrabia. — Ślepy optyk. — Jim i John, czyli bliźniak naturalny i bliźniak naukowy. — Ford na bicyklu. — Epopeja północna. — Stratosfera jako paliwo. — Szkoła serca i humanitarne gazy trujące.

Już nawet do prasy zamorskiej dotarła dziwna wiadomość o świecącym Węgrze. Pisma londyńskie podają tę depeszę w ramkach specjalnych: człowiek starszy, poważny, z dobrej rodziny, hrabia Berenyi świeci, mógłby czytać książkę przy świetle, produkowanym z własnego ciała, kiedy kto do niego powie — zwłaszcza nad ranem — „jaśnie panie“, to mówi właściwie tylko to, co naprawdę widzi i nie używa w danym wypadku zbytecznych i przestarzałych metafor poetyckich.
Co najdziwniejsza: w całej owej historii nie ma nic dziwnego. Ciało ludzkie jest maszyną, m. in. również elektryczną, hrabia węgierski dość mocno — jak wykazały badania specjalistów — „ładuje się statycznie“, jego organizm działa przed śniadaniem mniej więcej jak stara szkolna maszynka Holtza — i każda subtelniejsza