Strona:Bruno Winawer - Doktor Przybram.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tów wypuścił w świat Bank Angielski, czy Rumun przy kartach.
Pani jest, że tak powiem, autorką mego życia. Jeżeli pani każe, pójdę oczywiście do więzienia, albo trafię — tym razem już nieomylnie — na probówkę numer trzynasty. Zdaje mi się tylko, że jest inne wyjście! Jeżeli pani wierzy choć trochę we mnie — uciekajmy! Będę pracował jak kulis, jak robotnik portowy, będę drwa rąbał i buty czyścił...
— A mnie jaką pan rolę przeznacza? Co ja mam robić?
— Zaraz proszę pani, zaraz! W życiorysach poetów figuruje zawsze jakaś Muza, bogdanka, Egerja — ta osoba czasami ma też na imię Laura. Pani będzie pierwszą w dziejach Muzą nauk ścisłych. Przejdzie pani do historji jako Nelli — Nelli Przybrama!
Rozpiął drżącemi palcami palto, rozdarł koszulę na piersiach.
— Niech pani patrzy. Widzi pani to błękitne, fosforyzujące światło? Połknąłem siarczek strontu i wskutek procesów chemicznych, których pani tłumaczyć nie będę, moje serce świeci przy każdem mocniejszem tętnie. Radiator X!! Nazwałem go na cześć pani Nellitem.
— Dziękuję.
— Nie mieści mi się w głowie, żeby — nawet dzisiaj, nawet w okresie nędzy umysłowej i pogardy dla nauki — takiej rzeczy nie można było