Plemiona płdn.-wschodnie. Znacznie mniej wiemy o wyobrażeniach totemicznych tych plemion. Nie możemy zwłaszcza skonstruować całokształtu wierzeń określających stosunek człowieka do totemu, jak to było możliwem w plemieniu Arunta. Tylko fragmenty wierzeń są podane poniżej. Tak, jak we wszystkich plemionach Austr. środkowej i północnej, tak też i w plemionach płdn.-wschodnich klan nosi nazwę swego patrona totemicznego[1].
Wotjobaluk. Totem nazwany „Jauruk“, co znaczy „ciało“, „ciało wspólne wszystkim“, a więc całej grupie. Powodzenie człowieka jest ściśle związane z życiem totemu; to też zabijając totem, krzywdzi się człowieka[2].
Buandik. Uważają zwierze totemiczne za swego „brata“, za „swoje ciało“[3]. Uważają również, że powodzenie i dobrobyt człowieka połączony jest z życiem totemu.
Juin. Totem uważany jest za część ciała. Siedzi w środku tegoż ciała i podczas snu może być zjedzony przez inne zwierzę, co jest bardzo niebezpieczne[4].
Maryboroughtribe. Totem nazwany jest „bratem“[5].
Wakelbura. Mówiąc o totemie, używają słowa „ojciec“[6].
Torres Straits Islands. Pomiędzy totemem a człowiekiem istnieje „związek mistyczny“. Wyobrażenie to jest głęboko zakorzenione; dzicy uważają totem za coś niezmiernie blizkiego, pokrewnego i wierzą w fizyczne i psychiczne podobieństwo między totemem a członkami klanu[7].