Mweru. Tabu istnieje. Tylko częściowe, bo po inicyacyi wolno mężczyźnie spożywać swój totem[1].
Nandi. Tabu istnieje. W dawnych czasach przestrzegane bardzo ściśle. Sankcya: ukaranie lub wygnanie i konfiskata trzody[2].
Baganda. Tabu istnieje. Sankcya nadprzyrodzona: śmierć lub wyrzuty na całem ciele[3].
Mandingo. Tabu istnieje. Przestrzegane bardzo ściśle, nie wolno jeść zarówno jak i zabijać zwierzęcia. Przekroczenie pociąga za sobą ślepotę lub inną ciężką chorobę[4].
Siena. Tabu istnieje; odnosi się oprócz zwierzęcia totemicznego i do szeregu innych zwierząt[5].
Tshi. Tabu istnieje. Jest przestrzegane ściśle i o d nosi się do wszystkich zwierząt pokrewnych totemowi, np. klan tygrysa rozciąga tabu na wszystkie zwierzęta drapieżne. Przekroczenie pociąga za sobą chorobę, najczęściej wyrzuty na całem ciele[6].
Tlinkit, Haida, Thimshian, Kwakiuti, wogóle wszystkie plemiona półn.-zachodnich wybrzeży kontynentu i wysp Kolumbii Brytyjskiej, nie mają tabu totemicznego[7].
Omaha. Tabu istnieje. Odnosi się w większej ilości wypadków do bawołu (8 na 15)[8].
Ponka. Tabu istnieje. I tu także przeważa tabu bawole, bo zachodzi 8 razy na 12[9].