Strona:Bolesław Prus - Kroniki 1875-1878.djvu/35

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
19 kwietnia.
Album Napoleona Ordy. — Wystawa sztuk pięknych. — Konserwatyzm lubelski i postępowość kielecka. — Lekarstwo przeciw wzrostowi pauperyzmu.

Zgadnij też narodzie warszawski, który z wyrobów Fajansowych podobał mi się najbardziej?
— Oho! pewnie już od kogoś dostał serwis i pisze mu reklamę — powiecie.
— Przepraszam! nie dostałem nic. Piszę zaś reklamę p. Fajansowi, właścicielowi bardzo wysokiego domu na Krakowskiem-Przedmieściu, (obok mleczarni w dołku), a nadewszystko p. Napoleonowi Ordzie, autorowi Albumu Widoków z gub. Grodzieńskiej, Wołyńskiej i t. d., które w zakładzie p. F. zostały odlitografowane.
Ponieważ na kwestyach filologicznych znamy się tak, jak niektórzy Lublinianie na teoryi Darwina, pominiemy więc Gramatykę muzyki, którą także wydał p. Orda. Ponieważ zaś na rysunkach i litografiach znamy się znowu tak, jak i na filologii, więc i nad Albumem Widoków nie będziemy się rozwodzili, aby broń Boże! nie wykazano nam tendencyjnych fałszów, bałamucenia opinii publicznej i innych wołających o pomstę do nieba grzechów literackich.
Powiemy krótko, że Album p. Ordy zachwyciło nas. Litografie są pyszne, a niektóre z widoków zachęcają „do otworzenia gęby.“ Gdyby wydawcy mniej wyzyskiwali literatów, z największą satysfakcyą kupilibyśmy sobie tyle razy wymienione Al-