Strona:Bolesław Londyński - Frankowe szczęście.djvu/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
PODRZUTEK.
Bajeczka.

Pewnej matce rabusie porwali dziecko z kołyski i zamienili je na podrzutka, który miał wielką głowę i wyłupiaste oczy, a jadłby i pił bezustanku.

Zrozpaczona matka poszła do sąsiadki poprosić o radę.
Sąsiadka poradziła jej, ażeby zaniosła podrzutka do kuchni i posadziła go na blasze. Poczem, niech rozpali ogień i niech zacznie gotować wodę w ku-