Strona:Bohdan Dyakowski-Z puszczy Białowieskiej 1908.pdf/50

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Uzyskawszy pozwolenie, chłopcy obejrzeli pałacyk, zbudowany w stylu wiejskich domów rosyjskich, z wysokiemi dachami, wieżyczkami, mnóstwem ozdób, rżniętych w drzewie. Naokoło otaczały go trawniki, pięknie utrzymane, klomby kwiatowe, grupy drzew. Wznosił się nawet słup z latarnią elektryczną, na która bardzo kręcił nosem Julek, wróg wszelkich wymysłów cywilizacyjnych w puszczy.
— A czy niema tu żadnych pamiątek po dawnych łowach? — pytał Kazio.
— Zbyt starych niema wcale, ale jest jeszcze słup, na pamiątkę polowania Augusta III, — odpowiedział Janek.
Uszedłszy kawał drogi, chłopcy ujrzeli czworokątny obelisk z piaskowca, wysoki na 3 do 4 metrów, a wznoszący się tuż prawie nad rzeką Narewką.
Napis, wyryty na nim po polsku i po niemiecku, głosił, iż wzniesiono go na pamiątkę polowania, które tu urządzał August III — 27 września 1752 r. Napis wyliczał długą litanię uczestników tego polowania, na którem obecni byli, oprócz króla, królowa, dwaj królewicza, cały dwór oraz mnóstwo panów polskich i niemieckich.