Strona:B. Ostrowska - Narodziny bajki.djvu/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

My, drobne niegdyś cacka,
Zmienione dzisiaj w baśń.

Na cztery wichry świata,
Na wschód i zachód słońc
Ma wieść radosna lata,
Od swego szczęścia drżąc.

Królewicz i królewna zbliżają się ze swą świtą ku olśnionym dzieciom i składają im pokłon głęboki.

Królewicz.  Idziemy do was dzieci, do was idziemy!
Czoła, gdzie wieniec świeci, przed wami gniemy,
Dzięki wam dziś składamy, dar waszej ręki.

Królewna.  To wasza własna bajka do was powraca.
Poznajesz lalkę twoją?

Królewicz.  Twego pajaca?