Strona:Autobiografia Salomona Majmona cz. 1.pdf/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Majmon bowiem jakgdyby przewidział swój los, określając go kiedyś w zdaniu, które Kuntze bierze za epigraf do swego o nim dzieła:
„Pisarz, który posiada styl przyjemny, będzie czytany. Który posiada umiejętność wykładu, będzie studjowany. Z takiego zaś, co nie ma ani jednego ani drugiej, jeżeli jest przecie w posiadaniu nowych i ważnych prawd, będą ludzie użytkowali. Jego duch, nie jego imię, jest nieśmiertelne

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Lecz oto wybiła godzina sprawiedliwości na gruncie niemieckim i upomina się o wpisanie imienia Majmona do księgi duchów nieśmiertelnych.
Upomni się o to samo u nas moment, gdy zjawi się w przekładzie jego „Autobiografia“, którą Kaszewski życzył sobie widzieć po polsku, ze wzruszeniem pisząc[1].
„Gdzie tylko ma sposobność, wszędzie jakby z chlubą i rozkoszą powtarza Majmon: jestem żyd polski, jestem urodzony Polak i t. p. jakgdyby umyślnie dla odróżnienia się od piszących wspólnie z nim po niemiecku i w duchu nauki niemieckiej. Dziwna miłość i istotnie bezinteresowna dla kraju, któremu prócz utrapień nic Majmon nie zawdzięczał“.





  1. Bibl. Warsz. 1862. Luty, str. 291.