Strona:Aspis - Adam i Ewa.djvu/5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Adam i Ewa
Krotochwila w 2 odsłonach
ze śpiewami
przez
ASPISA.


SCENA I.
(Scena przedstawia przed chatą wolną okolicę.)
Adam.
(rąbiąc drwa.)

A niech cię licho porwie, fiu! aż mię poty oblewają — O mój Boże! jak to człowiek musi ciężko pracować!

Ewa.
(przędzie)

A cóż? chcesz, żeby się to bez pracy obeszło?