Strona:Artur Schopenhauer - O wolności ludzkiej woli.djvu/192

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

modzielności byłaby w nim tylko złudzeniem, gdybyśmy ją wzięli za wolność, gdyż zasługuje ona tylko porównawczo na tę nazwę, bo najbliższe powodujące przyczyny jego ruchu i długi ich szereg, aż do ich własnych powodujących przyczyn, są wprawdzie wewnętrzne, ale ostateczna i najwyższa z nich spoczywa mimo to całkowicie w obcem ręku.“ — Stara się więc w ten sposób usunąć tę wielką trudność, że odróżnia „rzecz samą w sobie“ od zjawiska: ale to nie zmienia zupełnie istoty rzeczy, tak oczywiście, iż jestem przekonany, że sam tego wcale nie brał poważnie. Wszak sam przyznaje, że rozwiązanie jego jest niedostateczne, na str. 184, gdzie dodaje: „ale, czy te inne, których się próbowało i próbuje, są może łatwiejsze i uchwytniejsze? Powiedziałbym raczej, że dogmatyczni nauczyciele metafizyki udowodnili raczej swoją przebiegłość, niż szczerość przez to, że ten trudny punkt odsuwali możliwie daleko, w nadzieji, że zapewne nikt tak prędko o nim nie pomyśli, jeżeli go pominą milczeniem.“
113) Po tem bardzo uwagi godnem zestawieniu zapatrywań ogromnie różnorodnych, które wszystkie mówią to samo, powracam do naszego Ojca kościoła. Dowody, za pomocą których spodziewał się usunąć tę wątpliwość, — a już sam odczuwał całą jej doniosłość, — są teologiczne, nie filozoficzne, nie posiadają zatem bezwarunkowej ważności. Chęć poparcia ich jest, jak powiedziałem, trzecim powodem z trzech powyżej przytoczonych, które nam tłumaczą, dlaczego starał się bronić „liberum arbitrium,“ danego człowiekowi od Boga. Byłoby ono rzeczywiście wystarczające do usunięcia całej trudności, gdyż oddzielało Twórcę od grzechów jego tworów, stając pomiędzy nimi; — gdyby tylko dało się przynajmniej pomyśleć także i wtedy, gdy się je rozpatruje poważnie i głębiej: Bo łatwo je ująć w słowa i bez wątpienia wystarcza myśleniu, które nie sięga dalej, niż.... słowa. Ale czyż można sobie przedstawić, [451] żeby istota, która całą swoją „Existentia“ i „Essentia“ jest dziełem innej istoty, mimo to mo-