Strona:Artur Oppman - Pieśni o sławie.djvu/219

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Od polskiej ziemi leci pieśń
Tam, gdzie cytryny kwitną,
Uderza sercem w mogił pleśń
Pod tonią Włoch błękitną;
Na bohaterów pada grób,
Bijąca w słońce z ognia prób
I wolnych duchów stwierdza ślub:
Evviva Garibaldi!

Wionął swobody bujny prąd,
W posadach świat drży stary,
Jakiś się wielki czyni sąd:
Spiskują karbonary,
Próżno katowski krwawić pień,
Kuje się w lochach nowy dzień,
I więzień słucha wiosny tchnień:
Evviva Garibaldi!