Strona:Artur Oppman-Stare Miasto Obrazki z niedawnych lat.djvu/113

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A wtedy w oczach Denara
Łez wielkich świecą brylanty:
»Jak-by to cieszył się, chłopcze,
Nieboszczyk dziad twój, Jan Kanty...«

Jaś duma, starzec w kąciku
Szlocha i nosem pociąga —
Gorąco kochał Roch Denar
Jana Kantego Szeląga...