Strona:Artur Gruszecki - Nowy obywatel.djvu/156

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

a przed panią klęczy pokornie moja miłość. Człowiek kocha tak raz w życiu, daje siebie całego, swoją krew, duszę, ciało za jeden uśmiech, za jedno słowo, za jedno skinienie... Może ja oszalał, ale i to szaleństwo moje błogosławię, bo poznałem ciebie, która jesteś mi więcej niż wszystkiem, bo powietrzem, życiem, ziemią, niebem, a bez ciebie wszystko staje mi się piekłem.
Ukląkł przed nią, korny, cichy, patrząc w nią jak w obraz święty.
— Tak powiedz mi jedno słowo... oto klęczę przed tobą, jak rab, jak potępieniec, czekający zmiłowania... u nóg twoich składam wszystko: moją przeszłość i przyszłość, moją duszę i cia-