Przejdź do zawartości

Strona:Antychryst.djvu/234

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ludzi i zwierząt, a po dokonaniu swych czynów uleciał w niebo, na rydwanie boga Jowisza, ciągnionym przez orły po drodze mlecznej.
A w książce, napisanej przez jeromonacha Józefa, prefekta akademii, powiedziano o tej apoteozie: »Wiedzieć należy, że to nie jest świątynia ani kościół na cześć świętych, ale polityczna t. j. obywatelska pochwała...


∗             ∗

Fedoska namawiał mego rodzica, aby w ukazie przyszłego kolegium duchownego t. j. świętego synodu i w samej przysiędze rosyjskiej oznajmić wszemu narodowi słowami:
»Imię samowładcy swojego mieć powinni za głowę swoją i ojca ojczyzny i Chrystusa Pana«.
Ludzie chcą przywłaszczyć sobie chwałę boską i cześć Chrystusową, jako w zbiorze praw rzymskich czytamy niegodziwe i bluźniercze słowa: Samowładca rzymski całemu światu panem.


∗             ∗

Wyznajemy i wierzymy, że Chrystus jedyny jest Król królów i Pan panów, a i że niema człowieka-pana nad światem.