Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/121

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

jaśniono, żądając, aby Izaaka wypuścił z więzienia i tron mu oddał. Cesarz się przestraszył, ale nie chciał bitwy zaczynać, tylko schronił się do miasta. Naród zaczął szemrać, tembardziej, że krzyżowcy grozili szturmem; więc Aleksy III, zgromadziwszy 70,000 żołnierzy, wyruszył przeciw łacinnikom i rzeczywiście ich odparł, lecz nie skorzystał ze swego zwycięstwa, ale nanowo za mury powrócił. Chciał natomiast spalić flotę wenecką, używając do tego celu tak zwanego ognia greckiego.
Jednakże Aleksy III nie miał szczęścia, bo grecki ogień jakoś flocie krzyżowców nie zaszkodził i tylko zbudził ich podejrzenia i gniew przeciw cesarzowi greckiemu. Nowy szturm przypuszczono do miasta: tym razem mury zburzono i krzyżowcy weszli do Carogrodu. Było to w początkach czerwca.
Aleksy III przerażony uciekł, a krzyżowcy wydobyli z więzienia Izaaka i nanowo go posadzili na tronie; ponieważ zaś, jako ociemniały, sam rządzić nie był w stanie, przydany mu był, jako