Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/113

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I Bonifacy podobnież stał po stronie Filipa Szwabskiego, i we Włoszech rozwijał jego politykę. Był to człowiek pełen chytrych pomysłów, a zwłaszcza bardzo zazdrościł swoim krewnym, z których jeden był królem Tyru, a drugi, Renatus, znajdował się na służbie cesarza greckiego, był żonaty z jego krewną i nosił tytuł kaisar (co po grecku znaczy jakby cesarz).
Skoro też tylko stanął na czele krzyżowców po śmierci Teobalda, zaraz obmyślać zaczął, jakby tu dla siebie wyzyskać sprawę Chrystusową. Jeździł tedy od cesarza Filipa Szwabskiego do papieża i omawiał w tajemnicy różne interesy; bywał też u doży weneckiego Dandola i sekretne prowadził z nim rozmowy. Co z tego spiskowania wynikło, zobaczymy później.
Oblężenie Zary. Krzyżowcy, którzy siedzieli na Lido, z początku byli zadowoleni, ale wkrótce Wenecya zaczęła im nieregularnie dostarczać żywności, tak, że rycerstwo głośno burzyło się na handlarzy weneckich. Natomiast wenecyanie mówili: — Zapłaciliście nam do-