Przejdź do zawartości

Strona:Annie Besant - Wtajemniczenie czyli droga do nadczłowieczeństwa.pdf/91

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stąd mało jest jeszcze ludzi, pragnących obecnie wstąpić na Ścieżkę.
Użyłam tu słowa — Wtajemniczenie. Zatrzymam się nad niem przez chwilę, by nabrało dla was wyraźniejszego znaczenia i w tym celu chcę was prosić, byście przypomnieli sobie, co wiecie wszyscy z własnych swych studjów nad historją przeszłości. Oto u wszystkich narodów starożytnych istniały pewne wielkie tajemne Szkoły, zwane Misterja, określano je również wielu innemi imionami, lecz ta jedna powtarza się wszędzie, a więc Eleuzyjskie, Orfickie, Dyonizyjskie, czy jakiekolwiek inne, lecz zawsze „Misterja“, Tajemna Wiedza, w którą wtajemniczano tylko nielicznych. Powiadają, że w dawnych czasach wszyscy najczystsi i najszlachetniejsi ludzie brali udział w Misterjach, że wyzwalały one całkowicie od strachu śmierci i dawały człowiekowi pewność nieśmiertelności. Ci, którzy do nich wchodzili, zdobywali mądrość, niedostępną dla innych i wyróżniali się nietylko poziomem inteligencji, lecz bardziej jeszcze szlachetnością i czystością życia. Dowiedziono, że Misterja istniały nietylko w Grecji i Egipcie, lecz również w Persji, Indjach i Chinach. Dwaj najwięksi Induscy Nauczyciele religji zasłynęli, jako specjalnie wykładający w Misterjach, nauczający o wielkich prawdach, najprzód o Ścieżce, wiodącej do nich, potem o samym celu. Mamy tedy wielkiego Nauczyciela i Mistrza Buddę, którego szczegółową naukę o ścieżce Buddyści do dziś dnia przechowali. Mamy też Shri Shankara-Charję, wielkiego Nauczyciela Hinduizmu, który również nauczał o Ścieżce i w ten sam sposób określał jej stadja. Dalej, odkładając na chwilę badanie wielkich religji przedchrześcijańskich, przekonywamy się, że Misterja istniały również w najwcześniejszej dobie Kościoła