Przejdź do zawartości

Strona:Annie Besant - Wtajemniczenie czyli droga do nadczłowieczeństwa.pdf/76

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wszystko co czujemy, jako przemijające, ma już zbyt mały powab, by zatrzymać nas w szybkiej drodze ku Doskonałości.

Stare Pismo Hinduskie mówi: „Pożądanie przedmiotów zmysłowych ginie w obliczu Najwyższego“. Od chwili, gdy ujrzeliśmy przedziwną piękność i doskonałość Mistrza, gdy weszliśmy w świetliste promieniowanie Jego charakteru, pozostaje nam jedno tylko pragnienie — stać się Jemu podobnym, być, jako On, zostać wysłańcem Jego wśród ludzi.

Bywają jednak subtelniejsze żądze, mogące snadnie uwikłać kroki niestrudzonego wędrowca. Naprzykład — pragnienie oglądania wyników swej pracy. Pracujemy z całego serca, ze wszystkich sił; wkładamy całe nasze życie w jakieś dzieło, niosąc pomoc i ulgę ludzkości. Któż zdoła bez bólu patrzeć na rozpadające się w proch swoje zamiary i prace, na ściany wzniesione trudem własnych rąk ku pożytkowi ludzi, rozsypujące się w gruzy? Ale w tym bólu kryje się chęć widzenia owoców swej pracy, nietylko czysta miłość człowieka. Bo jeśli zbudowaliśmy coś źle, czy nieodpowiednio — choćby w najlepszej wierze i przekonaniu, że dobrze wznosimy — to Budowniczy wielkiego Planu kruszy w proch nasze dzieło — i jest to dobrem. Lecz materjał nie marnuje się nigdy. Wszystkie włożone w pracę siły, wszystkie dążenia i marzenia wcielone w Dzieło, każdy wysiłek i trud budowania zostają przechowane, jako tworzywo, jako materjał, z którego pozostanie wzniesione większe Dzieło, zgodnie z Planem Tego, który nad Światem czuwa. W ten sposób uczymy się pracować bezinteresownie, nie żąda-