Przejdź do zawartości

Strona:Annie Besant - Wtajemniczenie czyli droga do nadczłowieczeństwa.pdf/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

szłam w tem nawet do przesady, chcąc szybciej poprawić się z wrodzonej wady. W ten sposób zmarnowałam sporo czasu, jak sądziłby niejeden, spełniając różne rzeczy błahe i niepotrzebne, o które mnie proszono, np. poszłam z kimś na spacer, gdy stokroć użyteczniej spędziłabym czas, zostając w domu i czytając lub studjując; czyniłam wszędzie ustępstwa w rzeczach niezasadniczych, w zasadniczych podążałam niezłomnie do celu. Radziłabym spróbować tego samego ćwiczenia tym z was którzy mają naturę despotyczną oraz wrodzoną samowolę; bo przy ruchu wahadła to w tę, to w przeciwną stronę, trzeba czasami posunąć się do przesady w użyciu jakiegoś przeciwieństwa, aby najprędzej odnaleźć drogę środkową, ów złoty środek, tak wysoko ceniony, jako cnota u Greków. A jeśli czasu mamy mało, a pracy wiele, dobrze bywa czasem nawet przesadzić w wysiłku, zdobywając upragnioną cnotę lub wykorzeniając wadę.
Uczeń musi też odróżniać obowiązek niesienia pomocy od chęci wywierania wpływu na innych. Jakże często ludzie lubią się wtrącać do spraw cudzych, interesować się myślami i czynami innych, pragnąc wciąż „zbawiać“ dusze bliźnich, zamiast dbać o swoją własną. Gdy chcecie ofiarować komuś pomoc, nie powinniście nigdy starać się o narzucanie czegokolwiekbądź lub o wpływ, chyba, że oddany został pod opiekę i kierownictwo, wówczas będzie waszym obowiązkiem czuwać nad jego postępowaniem. Oto, jak należy według rady Mistrza uczyć się rozpoznawania, aby ta pierwsza wielka cnota stała się drugą naturą ucznia.
Następuje druga cnota: Beznamiętność, brak żądz. W swej formie zwykłej jest ona łatwa. Skoro uczuliśmy wielkie pragnienie wstąpienia na Ścieżkę, rzeczy nierzeczywiste i znikome tracą dla nas swój urok,