nam trzeba, *
Zaprowadź i nas do nieba. Amen.
Pieśń o świętym Mikołaju.
Niech będzie Bóg nasz pochwalony w świętym Mikołaju, *
Gdy w wszystkie niebieskie tryumfy do górnego kraju *
Otwarta dorga; kto się do Boga *
Uda przez niego, dojdzie wiecznego *
Portu szczęśliwości.
Wielkiemi, Patryarcho, cudy wsławiony na świecie, *
Zdradzieckie widziawszy obłudy w niewinności kwiecie; *
Wnet czynisz dobrze, gdy rzucasz szczodrze *
Trzy bryły złota, ażeby cnota *
Jaśniała przed niebem.
Młodzieńcom odebrane życie, niewinność gdy widzi, *
Mikołaj przywraca sowicie, tyrana zawstydzi, *
Zrąbanych sztuki dla swej nauki, *
Prawdziwej wiary, Bogu ofiary, *
Wolny przystęp czyni.
Kto tylko do jego opieki uda się serdecznie, *
Ten nigdy nie zginie na wieki, żyć może bezpiecznie; *
Przy jego pieczy w każdéj mu rzeczy, *
Szkoda się wróci, on zabezpieczy, *
Obroni od złego.
Do ciebie cnót obrońco wielki, w dobytkach strażniku, * Z ufnością garnie się