Strona:Andrzej Stopka Nazimek - Sabała.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Cý téz drzýmał
Ale lezàł przý boku.

Oj, Swinica, Swinica
Na Swinicy śnieźnica.
A tam śtyrbnom drozýnom
Idzie Jukas z dziewcýnom.

Konie jadom, konie stojom,
Nie bedzies ty Maryś mojom,
Ani mojom, ani cýjom,
Ani księzom gospodyniom.

Góry nase, hory som,
Popod góry bucki som,
A po buckuch listecki,
A przý buckach dziewecki.

Lub znowu:

(Melodya Nr. 4)

Albo poważną, przerobioną przez siebie:

(Melodya Nr. 5)
Niek sa napijom; (każdy wiersz bis)
Ty dodaj prahu;
Budom w bani śkàle mamać,
Śrebło, złato dobywać.

Sabała nienawidził Liptaków, ale stykając