Strona:Andrzej Niemojewski - Bóg Jezus w świetle badań cudzych i własnych.djvu/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wieczeństwu a za POWSZECHNOŚCIĄ bóstwa potężnego, będącego własnością publiczną. Wiadomość o tem znajduje się w Dziejach Apostolskich (XIX, 13).
Powyżej przytoczone przykłady cudownych uleczeń są tylko kategorją teofanji. Nie czarodziej uzdrawia, ale zjawiający się Bóg. On schodzi w dom i wypędza duchy chorobotwórcze. On staje w pośrodku cierpiących a zły demon pierzcha z ciała człowieka.
Ludzie chorzy byli nad wyraz pokrzywdzeni. Nietylko cierpieli, ale cierpienie ich było prócz tego dyfamacją. Były to jawne piętna ich grzeszności i bezbożności. To może nam tłomaczy ideę Ewangielji, iż Jezus krąży prawie wyłącznie śród celników, opętańców, jawnogrzesznic i różnych osobistości podejrzanych.
Bóg ujmuje się za nimi. Syn boleści szuka drugiego syna boleści. Zbawcy wszystkich ludów cierpieli, czy zwali się Adonisami, Prometeuszami, Heraklesami, czy Kryszna, Sakya-Muni, Tammuz, Hesus, Kwetcalkuatl, Attis, Ozyrys, Quirinus, Mitra. Wszyscy oni cierpią za ludzkość, wszyscy niosą jej pomoc, wszyscy spieszą do syna boleści. Wyliczam tytułem przykładu dwunastu. Było ich jednak znacznie więcej, jeżeli się rozpatrzy należycie całość znanego materjału mitologji porównawczej.
Nadzwyczajny realizm świętych mitów sprawia, iż umysły naiwne traktują ową świętą beletrystykę jak kroniki historyczne. Ale z wszystkich tego rodzaju kronik uznaje się za prawdziwe i wiarogodne tylko te, które należą do religji bieżącej.
Owidjusza „Metamorfozy” i Marka „Ewangiełja” stoją pod tym względem na jednym poziomie. Obaj autorowie uwili z przepięknych mitów przepiękne poematy. Ta tylko zachodzi różnica, że religja Owidjusza dawno przebrzmiała a religja Marka do dnia dzisiejszego żyje i działa na naszą psychikę.
Karol Darwin powiedział, że ludzie ówcześni byli nieprawdopodobnie ciemni i łatwowierni. Przeglądając prace Webera, Franka lub Oefelego o wypędzaniu demonów chorobotwórczych i o lecznictwie na Starożytnym Wschodzie, godzimy się ze zdaniem Darwina. Ale czy i dziś ludzie nawet ukształceni nie