Strona:Andrzej Niemojewski - Bóg Jezus w świetle badań cudzych i własnych.djvu/314

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Jerozolima”, pomieszczonej w N 11 i 12 „Myśli Niepodległej”, jest „jedną z najdziwniejszych archeologji, jaką znały dzieje. Rzeczoznawcą jej jest wiara a celem — ukojenie tęsknot mistycznych... Tęsknoty te były szczere, gorące, namiętne i trzeba je było ukoić. Więc przy odbudowie Jerozolimy pomyślano o tem. Znalazł się otwór w ziemi, gdzie krzyż stał. Znalazły się ślady stóp w miejscu, skąd Jezus wzniósł się w niebo. A kiedy nastał Wiek Relikwji, znalazło się w Rzymie nawet nieco sprzętów domowych, w Turynie znalazła się cała szata a w niezmiernej ilości kościołów, zamków, pałaców, skarbców,, nawet domowych ołtarzyków, nawet noszonych na piersiach medaljonów, znalazło się tyle drzazg z krzyża, że wedle przypuszczalnych obliczeń na utworzenie jednego słupca męki musiałyby paść wszystkie cedry Libanu”.
Str. 7. Karol Franciszek Dupuis (1742 — 1809) był od r. 1788 członkiem francuskiej akademji inskrypcji i sztuk pięknych, następnie członkiem konwencji, sekretarzem zgromadzenia narodowego, wreszcie członkiem instytutu. W r. 1794 wydał „Origine de tous les cultes, ou la religion universelle”, 3 tomy in 4° i atlas (1-szy t. XVI, 556; 2-gi t. 302 i 304; 3-ci t. IV, 367 i 358, 4-ty t. 23 plansze i „Table generale” IV, 104), oraz w 12 tomach i 8°. W r. 1798 wydał skrót tej pracy „Abrégé de l’Origine de tous les cultes” w jednym tomie, str. XLIV, 438. W szeregu innych prac ważne zajmuje miejsce „Mémoire explicatif du Zodiaque chronologique et mitologique”, Paryż 1806, in 4°, str. 149, z miedziorytem Zodjaku. Prócz tego drukował „Dissertation sur le zodiaque de Denderah” (1806), „Mémoires sur les Pélasges” (w „Recueil de l'Institut, 1798), „Mémoire sur le Phénix” (w „Mémoires de l’Académie”), „Lettres sur l’origine astronomique de l’idolâtrie et de la fable” (in 4°), „Lettres sur Janus” (in 4U). Dupuis wywarł wielki wpływ na umysły swego wieku. Reakcja, która zalała Europę po upadku Napoleona i zwycięstwie Świętego Przymierza a która szczególniej tępiła wszelkie ślady wolnej myśli, stała się powodem, że świat właściwie o nim zapomniał. Sięgano nawet do iście małpich przedrzeżniań wielkiego badacza. W roku 1827 ksiądz Pérès, z zakonu Oratorjanów, wydał, naturalnie anonimowo, maluchną broszurkę „Comme quoi Napoléon n’a jamais existé, grand erratum, source d’un nombre infini d’errata à noter dans l’histoire du XIX-e siècle, Paris, 1827”, później wielokrotnie z jego nazwiskiem już przedrukowywaną. Ksiądz Peres starał się ośmieszyć rzekomą metodę Dupuis (p. roz. TEORJA POJĘĆ SZCZĄTKOWYCH, str. 260). Toteż warto przeczytać, co o tem mówi jeden z uczonych współczesnych a mianowicie profesor uniwersytetu w Karlsruhe dr. Artur Drews w swem studjum „Die Petruslegende”, pomieszczonem w dwóch czerwcowych zeszytach (1909) dwutygodnika „Das freie Wort” (N 5 i 6). W N 6 na str. 220 czytamy: „Na najbardziej uderzającą z tych paralel zwrócił był już uwagę stary Dupuis, którego dzieło „De l'Origine de tous les cultes” wykazuje tak bystrą spostrzegawczość autora w zakresie mitycznych pierwiastków Biblji, iż nigdy się dość nie zaleci czytania dzieł jego naszej „history-