Strona:Anatol France - Zazulka.djvu/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Takie jest już urządzenie świata, Zazulko — odparł król Mikrus. — Nie mogę powrócić cię matce twej, ale ześlę jej sen, który powiadomi ją o twym losie i pocieszy ją po twej stracie.
— Maleńki królu Mikrusie — zaśmiała się przez łzy Zazulka — myśl twoja wydaje mi się bardzo dobra, ale powiem ci, jak to trzeba urządzić. Trzeba każdej nocy posłać mamie mojej sen o mnie, a mnie zesłać sen, w którym ją zobaczę.
Król Krasnoludków przyrzekł wypełnić jej prośbę. I dotrzymał obietnicy. Każdej nocy widywała Zazulka księżnę Żyznych Pól i każdej nocy księżna widywała we śnie Zazulkę. To osładzało im potrochu ciężką tę rozłąkę.