Przejdź do zawartości

Strona:Anafielas T. 3.djvu/190

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
188

Każe powstać synowcowi.
— Idź, idź, Jagiełło! a bratu —
Rzekł — podziękuj za swobodę;
Bo na Perkuna klnę brodę,
Gdybym sam sądził, sam karał,
Gdybym na niego nie czekał,
Byłbyś dziś wisiał z Wojdyłłą,
A nad głowami waszemi
Karta przymierza z Krzyżaki! —