Strona:Anafielas T. 2.djvu/301

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
301




XXXIX.

Litwa po boju nad Durem wydycha;
Jeńców przed szałas Mindowsa przywiedli;
I stoją Niemcy nadzy i wybledli,
Z spuszczoną głową, z oczy zagasłemi;
Litwa się pastwi i nęci nad niemi.
Do serc im, śmiejąc się, z łuków strzelają,
Porą wnętrzności, oczy wyrywają,
Końmi dzikiemi członki ich targają —
Tak ich zwycięztwo owiało swym szałem,
I krew niemiecka zawróciła głowy.

Mindows się patrzy, na niedźwiedziéj skórze
Leżąc — i oczy lśnią mu się weselem,
Bo jeszcze mści się nad nieprzyjacielem.
Wtém przyjdzie k niemu Wejdalota stary,